czwartek, 21 października 2010

PRZEDPOKÓJ PO LIFTINGU

Jak już pisałam jakiś czas temu - znudził mi się nasz przedpokój a właściwie jego mniejsza część przy drzwiach wejściowych :) Byłabym chora gdybym znowu czegoś nie wymyśliła i nie zmajstrowała no i zmajstrowałam tapetę, którą również gdzieś już pokazywałam. Ale teraz mamy ją już położoną na ścianie :) I bardzo mi się podoba :)))
Oprócz tapety, zmiana nastąpiła także w oprawie lustra. W oryginale, miało ono ramę w kolorze ciemnego orzecha, teraz jest białe. Okleiłam je okleiną drewnopodobną z delikatnym połyskiem, dołożyłam półeczkę pod spodem i jest dobrze - przynajmniej tak mi się wydaje :)
Dostałam tylko od mojego eM prośbę, żebym nie robiła ołtarzyka i świeczek tam nie stawiała :D Świeczki nie stoją. Są za to jakieś pachruście pomalowane na fioletowo (z daleka wyglądają jak wrzos) wstawione w metalowy pojemnik.







2 komentarze:

  1. odwiedzam ten blog i od tak dawna zadnych nowosci... co sie tam z wami dzieje? choinka ubrana?? wesolych swiat zycze i pokaz jakies zdjecia, napisz cos...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, dzieje się dzieje - tylko czasu na wszystko brakuje :) Ale obiecuje że jeszcze w tym tygodniu będzie coś nowego.

    Serdecznie dziękuje za życzenia i również życzę wszystkiego najlepszego a ponieważ już po świętach, więc w Nowym Roku :)))

    OdpowiedzUsuń