czwartek, 5 sierpnia 2010

NOWY-STARY STOLIK





Stolik był stary, wyblaknięty, w kilku kolorach w związku z tym, ale sam w sobie piekny. No więc go podmalowałam :))) Delikatny szlif a potem koszmar z farbą do drewna ze Śnieżki! Nigdy więcej tej farby, nigdy więcej denerwowania i malowania przez 2 tygodnie!!! W pierwotnym założeniu stolik miał być cały biały, jednak koszmar śnieżkowy doprowadził do tego, że stolik poprzecierałam delikatnie drobnym papierem ściernym. W sumie wyszło naprawdę fajnie i chyba lepiej wygląda z przetarciami.

Póki co stoi sobie w naszym niezagraconym salonie (czytaj: brak mebli) i "robi" za postument dla letnich łąkowych bukietów :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz