czwartek, 22 kwietnia 2010

DIAMETRALNE ZMIANY

Od piątku każdą wolną chwilę spędzamy w naszym mieszkaniu. Już nawet trasę z pracy zmieniłam na tą nową :-) Wracamy zazwyczaj padnięci późnymi wieczorami zakrawając o noc. Rano do pracy, potem nowe "M". Ale i są efekty tej naszej tam bytności.
Meble do kuchni już są złożone. eM skręcił 18 szafek, ja 2 :-) W weekend wytapetowałam ściany w kuchni i muszę przyznać że bardzo nam sie podoba. Tapeta wygląda jeszcze lepiej na ścianie niż w rolce. Wczoraj eM powiesił nasze czerwone lakierowane szafki. I pomimo że jeszcze są oklejone folia zabezpieczajacą wygladaja genialnie. Jedna rzecz - wiszą wysoko - jakieś 75cm nad blatem. Standart to 55-60cm :-) Zrobiliśmy to świadomie, nie to ze wyszło w trakcie. Wiedzielismy na co się decydujemy. Obydwoje nalezymy do gatunku wysokopiennego, więc nie będzie większego problemu z sięganiem. Ale dzieki temu zabiegowi, kuchnia wydaje się większa, bardziej przestronna. Na pewno ten efekt powodują równiez jasne płytki i jasne blaty. Nam się podoba a to najważniejsze :-)
Dzisiaj eM będzie mocował dolne szafki. Są już wypoziomowane. Oczywiście okazało się, że pomimo tego że kupilismy nowe mieszkanie, ściany wcale nie są idealnie równe - wrrrr. Ja nie wiem czy tym ludziom-robotnikom-tynkarzom nie chce się przyłożyc trochę do pracy tak żeby innym nie utrudniać. Ale oczywiście po co...ech Szafki trzymają poziom, ale widać delikatnie że od strony komina jest ciut wyżej niż przy oknie. No nic, trzeba będzie to jakoś optycznie zamaskowac :-)
















I co jeszcze...w sumie ostatnio tyle się dzieje, że nie nadążam. Momentami mam wrażenie że śnię. Jak nic się prawie nie działo przez ostatni miesiąc, to teraz tempo wzrosło kilkakrotnie.aaaa, już wiem - mamy też już powieszone te nasze cudne lampy kuchenne. Wygladają bombowo. Warte były swojej ceny. Montuje się też okap oraz światełka podszafkowe. Także wszystko się diametralnie zmienia praktycznie z godziny na godzinę :-)

2 komentarze:

  1. na ostatnim zdjęciu widać wzorek na płytkach kuchennych, super są :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak je tylko zobaczyłam Asieńko, od razu wiedziałam, ze musimy je mieć :-) Sa sliczne w realu jeszcze bardziej. Jak widac wyglad wcale nie musi iść w parze z ceną - były dosyc tanie.

    OdpowiedzUsuń