W ramach akcji "święta" i "zima" sypialnia zyskała kilka nowych dodatków. Część z nich na pewno zostanie na dłuższy czas, bo nie są za bardzo zobowiązujące jak na przykład piórkowe kółeczko z kryształem :) "Zaklinacz snów" - taka nazwę słyszałam w związku z owym kółeczkiem, więc niech tak pozostanie.
Na parapecie dumnie przybielone stoją cyprysy. Na wiosnę zostaną przeniesione na balkon i mam nadzieję, że tam się zaklimatyzują.
Na parapecie dumnie przybielone stoją cyprysy. Na wiosnę zostaną przeniesione na balkon i mam nadzieję, że tam się zaklimatyzują.
Gdzie można dostać takie "zaklinacze snów"?
OdpowiedzUsuń"Zaklinacze snów" kupiłam w sklepie z serii "po 5zł" :))) I faktycznie tyle kosztowały. Kryształy dostałam kiedyś od siostry (są z Avonu) - fajnie ze sobą współgrają.
OdpowiedzUsuńJak chcesz Asiulku, mogę podjechać do tego sklepu i zobaczyć czy jeszcze mają piórkowe krążki :)))