wtorek, 9 lutego 2010

KOT

Nadejszła wiekopomna chwila nażnego domownika - oto nasz ukochany niebieskooki bandyta - dyrektor tego całego bałaganu odpoczywa po cięzkim poranku oczywiście :-)






Kot, który dzielnie się sprawuje i który uczestniczy we wszystkim, co sie teraz dzieje...Wydawało nam się, ze najlepiej przezył przeprowadzkę, ze najszybciej się zaklimatyzował. Chyba jednak do końca tak nie jest...Zmiana miejsca dla zwierzatka też jest dziwnym zjawiskiem, bo swoje ukochane katy i zakamarki musiał zostawić.

Mamy jednak nadzieję, ze zasmucenie Kota jest chwilowe i juz całkiem niedługo znowu zacznie wariować i doprowadzac nas czasami do rozpaczy :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz