To z czego jestem bardzo dumna to lampy. Stwierdzam, ze mam bzika na punkcie światła. Wybieram, przebieram, odrzucam, kupuje... I wydaję pieniadze :) Moglibysmy oczywiscie kupić do kazdego pomieszczenia papierowe klosze, ale mieszkanie to miedzy innymi lampy, swiatło, które stwarza niepowtarzalną atmosferę i niesamowicie potrafi poprawić wyglad pomieszczenia. Nie wiem czy nasze lampy wszystkim przypadna do gustu - przypadły nam a to najwazniejsze, bo to NAM ma sie podobać.
Pokazywałam już lampę w pokoju dziennym i kinkiet do kompletu (bez kryształków jeszcze), zwisy kuchenne. Przyszedł czas na przedpokój i nasza sypialnię. To własnie z lampy sypialnianej jestem najbardziej dumna, uwielbiam położyć sie wieczorem i patrzec jak swiatło załamuje się na szkle - sprawia mi to niesamowitą przyjemność. No i jak wyglada :-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz